int(744)
Ukończenie kursów i posiadanie zaświadczenia kwalifikacyjnego wydawanego przez Urząd Dozoru Technicznego nie jest jednoznaczne z tym, że w każdym kraju UE możliwe jest bezproblemowe wykonywanie zawodu. W większości przypadków trzeba jeszcze zadbać o dodatkowe dokumenty.
Na co więc zwracać uwagę, jeśli planuje się pracę za granicami Polski?
Polskie uprawnienia nie muszą być respektowane w innych krajach UE. Chociaż panujące u nas prawo i zasady przyznawania kwalifikacji zawodowych są podobne do tych, jakie występują w różnych państwach europejskich, to jednak przystąpienie do legalnej pracy poza granicami Polski może wiązać się z pewnymi utrudnieniami. Działa to także w drugą stronę – obywatele innych państw nie zawsze będą mogli od razu rozpocząć działalność w Polsce. Wynika to z faktu, że nie opracowano jeszcze jednego dokumentu, który normalizowałby warunki przyznawania uprawień we wszystkich krajach UE.
Najbardziej adekwatną dyrektywą jest ta z 7 września 2005 roku 2005/36/WE w sprawie uznawania kwalifikacji zawodowych. Dotyczy ona państw UE, Szwajcarii, Islandii, Norwegii i Liechtensteinu. W tym 166 stronnym dokumencie znajdują się szczegółowe informacje odnośnie tego, jakie dyplomy, ukończone szkoły i kursy są akceptowane w konkretnych krajach. Dyrektywa ta nie jest zatem narzędziem, który miałby scalić prawo w krajach UE odnośnie uprawnień zawodowych, a jedynie zawęża kryteria dotyczące poszczególnych karier.
Wszystko zależy od tego, do jakiego kraju chcemy się udać. Warto więc zapoznać ze wcześniej wspomnianą dyrektywą oraz dokładnie przestudiować prawo z zakresu pracy w danym państwie. Uprawienia UDT będą brane pod uwagę, jeśli podczas kursu odbyliśmy odpowiednią ilość praktyk lub też poznawaliśmy działanie popularnych maszyn. Bardzo często może się więc okazać, że oprócz przetłumaczenia swoich dokumentów nie będzie trzeba robić nic więcej, by móc legalnie pracować poza granicami Polski.
Oprócz przepisów obowiązujących w konkretnym państwie europejskim duże znaczenie ma również podejście pracodawcy. To on ma bowiem prawo decydować o tym, czy zgodzi się przyjąć nasze uprawienia. Może również poprosić ubiegającego się o pracę o uzupełnienie wiedzy na dodatkowym szkoleniu, np. na kursie BHP lub o zdobycie nadprogramowego certyfikatu. Bardzo często wiąże się to z opłatami, a także wymaga biegłej znajomości języka obcego, by w ogóle móc w takich doszkalających kursach brać udział.
Chcąc pracować zagranicą za każdym razem będziemy musieli przedstawić odpowiedniemu organowi w danym kraju dokumenty, które poświadczają fakt zdobytych przez nas kwalifikacji. Wiąże się to z koniecznością tłumaczenia dokumentów, a im rzetelniej jest to zrobione, tym większe szanse na to, że otrzymamy pozwolenie na pracę. Warto przełożyć na obcy język nawet program kursów lub też szczegółowy opis tego, co działo się na zajęciach. Dzięki temu jest bardziej prawdopodobne, że nasze doświadczenia pokrywają się z tym, co jest wymagane dla uzyskania uprawień w danym państwie.
Tłumaczenie służy także wykazaniu prawdziwości zdobytych przez nas dokumentów, dlatego musi być one wykonane przez tłumacza przysięgłego lub też wydane przez UDT w obcym języku. Wymogiem jest przedstawienie przetłumaczonych najważniejszych certyfikatów, więc jeśli ukończyliśmy kilka podobnych kursów, z których chociaż jeden daje nam uprawienia do wykonywania zawodu, to nie musimy przekładać kolejnych. Pamiętajmy też o tym, że pracodawca lub urząd, który jest odpowiednikiem UDT w innym kraju europejskim, nie ma prawa wymuszać na nas konieczności tłumaczenia kolejnych dokumentów, takich jak np. dowód osobisty lub innych, które nie mają nic wspólnego z wykonywanym przez nas zawodem.
W zależności od tego, jaki charakter będzie miała nasza praca, to wymóg co do złożonych dokumentów będzie inny. Osoby, które chcą wyjechać na krótko i nie mają zamiaru osiedlać się na stałe, bardzo często nie będą musiały robić nic poza przetłumaczeniem certyfikatów i ukazania ich swojemu pracodawcy. Niejednokrotnie wystarczy jedynie złożyć oficjalne oświadczenie o posiadanych uprawnieniach i pokazać je zatrudniającemu.
Sytuacja jest inna, jeśli zamierzamy wykonywać zawód dłużej lub też założyć własną działalność. Wtedy wymagane jest przetłumaczenie i przedstawienie odpowiedniemu w danym kraju organowi wszystkich dokumentów związanych z wykonywanym zawodem.
Na anglojęzycznej stronie Komisjii Europejskiej – Baza Zawodów Regulowanych dostępne są konkretne informacje odnośnie tego, czy zdobyte przez nas uprawienia UDT są wystarczające do tego, aby rozpocząć pracę w innym kraju. I tak dla przykładu: osoba, która ma uprawnienia UDT operatora żurawia nie może od razu rozpocząć pracy w Niemczech. Na stronie opisane są też wszystkie zawody, włącznie z ich regulacjami prawnymi z danego państwa, organem wydającym uprawienia itd. Jest to dobre miejsce, aby rozpocząć poszukiwania odnośnie kompatybilności uprawnień.